FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:Stratosfera:. Strona Główna :: Spam
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Sob 8:36, 29 Lip 2006    Temat postu:

Lecą następne:

Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.

Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną...
Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze a Jasio mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie...
Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią...
Ufff, zeszły.
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść...
Ufff, weszły.
Pani siedzi, dyszy a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami...
Zeszły.
Na to Jasio:
- To buciki mojego brata, i mama kazała mi je nosić...
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się...
Weszły.
- No dobrze - mówi pani - a gdzie są twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
Proces nauczycielki odbędzie się w przyszłym miesiącu.

W szkole podstawowej była wizytacja - przyjechał pan z kuratorium. Pech chciał, że wybrał sobie lekcję języka polskiego w pierwszej klasie - w klasie, w której uczył się znany wszystkim Jasio. Lekcję prowadziła młodziutka, atrakcyjna polonistka w krótkiej spódniczce i obcisłej bluzeczce. Pan wizytator został posadzony w ostatniej ławce, razem z Jasiem, bo to było jedyne wolne miejsce. Zajęcia polegały na tym, że pani pisała na tablicy zdanie, a dzieci zgłaszały się do odczytania go na głos. W pewnym momencie podczas pisania pani upuściła kredę, schyliła się po nią, podniosła i pyta:
- Drogie dzieci, kto teraz przeczyta co napisałam??
Między innymi zgłosił się Jasio, który nie zwykł był zabierać głosu na lekcji. Pani widząc jego podniesioną rękę chciała dać mu szansę wykazania się i poprosiła go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę. - powiedzial Jasio.
- Źle! Dwója! - krzyknęła pani momentalnie czerwieniejąc na twarzy.
W tym momencie Jasio obraca się do wizytatora i głosem pełnym oburzenia mówi:
- Jak się nie zna literków, to się nie podpowiada!

W szkole na lekcji historii pani zadała dzieciom pytanie:
- Dzieci kto wie coś o Napoleonie?
Parę dzieci zgłosiło się, a wsród nich Jasiu. Pani nie dowierzała bo Jasiu zawsze taki spokojny, nigdy nie zgłaszajacy się - a teraz wręcz wyrywał sie do odpowiedzi. Więc pani mówi :
- No proszę Jasiu powiedz co wiesz o Napoleonie.
A Jasiu jednym tchem:
- Najtańszy napoleon jest w Czechach.

Pani w szkole zorganizowala taka zabawe. Polegala na tym ze pani powie jakis cytat a to dziecko ktore odgadnie nie przychodzi nastepnego dnia do szkoly. zaczela sie zabawa i pani mowi: - I have a dream. zglasza sie malgosia i dumnie mowi ze to byl Martin Luter King bo ona jest zydowka i wie takie rzeczy odpowiedz byla poprawna zatem malgosia jutro ma wolne. nastepnie padl taki cytat: - Ich bin ein Berliner zglasza sie grzesio i mowi ze to wypowiedzial Kennedy bo on wie takie rzeczy bo jest Zydem. maly Jasio tez sie zglaszal ale byli szybsi od niego. w koncu Jasio nie wy3mal i mowi: - Zydzi do gazu. w klasie cisza a pani pyta sie: kto to powiedzial a Jasio wstaje i kieruje sie do wyjscia i mowi: - Adolf Hitler i do zobaczenia pojutrze

Teraz czas na Jasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 7:17, 31 Lip 2006    Temat postu:

Tą porcję dowcipów dedykuję Nu Sad

Caryca Katarzyna szukała wytrawnego kochanka, lecz żaden z kandydatów nie wytrwał dłużej niż 50 orgazmów. Caryca była niepocieszona. Wkrótce jednak dowiedziała się, że w dalekiej syberyjskiej puszczy mieszka młody drwal, który może zaspokoić każdą kobietę. Udała się więc do owego drwala i mówi:




- Albo zaspokoisz mnie 100 razy, albo mój kat zetnie ci głowę.
Drwal się zgodził i wspólnie z Carycą odliczali kolejne orgazmy drwala:
- 1, 2, 3, ..50, ........, 90, .....
Katarzyna już nie wytrzymuje, ale drwal mówi:
- Miało być 100, to będzie 100!
I liczą dalej. Gdy doszło do 99 orgazmu, Caryca kłamiąc krzyczy:
- 100!
- Nie, 99! - mówi drwal.
- 100, według moich rachunków jest już setny raz.
- Caryco - mówi drwal - ja jestem człowiek prosty, ale uczciwy, pogubiliśmy się w rachunkach, więc zaczynamy od nowa!

Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten plynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.

Świątynia Shaolin, Uczeń pyta Mistrza:
- Mistrzu, jaka jest różnica między perłą a kobietą?
Mistrz:
- Różnica jest taka, że perłę można nawlec z dwóch stron, a kobietę tylko z jednej...
Uczeń (zmieszany):
- Chciałbym zaprzeczyć mądrości jego wspaniałości Mistrza - słyszałem o kobietach, które można nawlec z obu stron.
Mistrz:
- To nie kobiety, TO PERŁY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carina Sin
Okropna offtopiara
Okropna offtopiara



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klan Shankhanta

PostWysłany: Pon 11:42, 31 Lip 2006    Temat postu:

Coś ty się zakochała w Nu czy jak? =='

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velerdin Sly
Earth Ghost
Earth Ghost



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:45, 31 Lip 2006    Temat postu:

*Gleba*Ale hipoteza -,-'...Muahahahaha!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimix
Bóg zła
Bóg zła



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z d..... z domu

PostWysłany: Pon 11:49, 31 Lip 2006    Temat postu:

Confused


Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?

i o, ten jest dobry ^^

Uciekają partyzanci, gonią ich Niemcy. Wpadli do obory, patrzą skóra z krowy leży na słomie, no to bach, Franek poszedł w przód, Józek w tył i udają krowę. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierzę, a że to gospodarny naród, to postanowili coś z tym zrobić. Franek (ten z przodu) z przerażeniem szepce do Józka:
- Jezus Maria, oni kubeł siana niosą, co robić?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Wściekły Franio zeżarł co mu dali i widzi, że idą z dokładką.
- Jezus Maria, oni drugi kubeł siana niosą, co robić?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Zeżarł, a za chwilę:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody idą. Co robić?
- Pij Franiu pij, bo się wyda.
Wypił i jak głupi rechocze. Pyta się Józek:
- Ty, Franek z czego tak rechoczesz?
- Trzymaj się mocno Józiu. Oni byka prowadzą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
Alchemik
Alchemik



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jądro Evangelionu

PostWysłany: Pon 15:43, 31 Lip 2006    Temat postu:

Hehe, dobre xD

Trzy sąsidaki spotykają się w knajpie. Pierwsza przechwala się zegarkiem wysadzanym z diamentami, druga krową, a trzecia pęka z zazdrości.
Następnego dnia:
- Ktoś ukradł mój zegarek
- Ktoś ukradł moją krowę...
A trzecia sąsiadka patrzy na nowy zegarek i mówi:
- O, już trzecia! Czas wydoić krowę

Była matka wariatka. Nazwała swoich trzech synów Guz, Kultura i Spadaj.
Pewnego razu trójka chłopców wybrała się na spacer do lasu. Guz się zgubił, wiec Spadaj i Kultura zaczęli go szukać. w końcu poszli na komisariat policji...
Spadaj wszedł do środka, a kultura została przed pokojem.
- No, jak masz na imię? - pyta się policjant.
- Spadaj.
- Phi! Gdzie twoja kultura?
- Została za drzwiami.
- Co ty, Guza szukasz?
- No, zasadniczo już od godziny Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 17:38, 31 Lip 2006    Temat postu:

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

Idą dwa penisy przez miasto. Staja na pasach, patrzą, a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego:
- Ty, patrz, cyborg!

Siedzą w celi: gwałciciel, gerentofil nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. Nagle gwałciciel mówi
- Ale bym chętnie kogoś zgwałcił.
- Najlepiej kotka - mówi zoofil
- Ale takiego małego - dodał pedofil
- A potem, jak się zestarzeje, to jeszcze raz!
- A potem wyrwalibyśmy mu nóżki- dodał sadysta
- A jak by się wykrwawił na śmierć to będzie najlepiej. - powiedział nekrofil
- Miau - mruknął masochista

Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!

Zaczaił sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć...

Wiek mężczyzn:

0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.

Wiek kobiet:

0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Nie 16:40, 27 Sie 2006    Temat postu:

Polak, Niemiec i Rusek wylądowali na bezludnej wyspie. Nie mieli co jeść.
Pierwszego dnia Niemiec uciął sobie rękę i ją wspólnie zjedli.
Drugiego dnia Rusek uciął sobie nogę i ją zjedli.
Trzeciego dnia przyszła kolej na Polaka.

Niemiec i Rusek od rana patrzą na niego, chodzą za nim wygłodniali, niecierpliwią się. Wreszcie Polak wstaje, ciężko wzdycha, opuszcza spodnie
-Niemiec mowi o beda kielbaski a Polak na gdzie kur... po jogurciku i dobranoc

Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
- Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?

Trzech turystów: Polak, Szkot i Niemiec wybrało się w Alpy na wycieczkę.
Niestety z powodu złej pogody wszyscy zaginęli, ratownicy po kilku tygodniach przerwali poszukiwania i w gazetach pojawiły się nekrologi.
Wkrótce w jednej z redakcji dzwoni telefon i z Hawajów odzywa się Niemiec z prośbą o anulowanie jego nekrologu!
Redaktor gazety krzyczy:
- Ty żyjesz!! Jakim cudem??
Niemiec opowiada:
- Zamarzliśmy i powędrowaliśmy wszyscy do Św. Piotra, który zatrzymał nas u wejścia do Bramy Niebieskiej i powiedział że jeszcze jesteśmy za młodzi żeby umrzeć, więc jeżeli Ubezpieczenie pokryje koszt 500 euro, może nas wysłać z powrotem na ziemię. Złapałem za telefon, porozmawiałem z moim agentem, zapłacił, a ja zażyczyłem sobie żeby wylądować na Hawajach. No i mam wakacje!
- Ale co ze Szkotem i Polakiem???
- Jak ich ostatnio widziałem, Szkot targował się o cenę, a Polak wysyłał papiery do ZUS-u...

Po badaniu okulista mówi do faceta:
- Uważam, że powinien pan ograniczyć onanizowanie.
- A co, wzrok sie od tego psuje?
- Nie, wkurwia pan ludzi w poczekalni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carina Sin
Okropna offtopiara
Okropna offtopiara



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klan Shankhanta

PostWysłany: Pon 16:02, 28 Sie 2006    Temat postu:

Boe, genialne jest z tymi, co siedzś w celi xD Znam podobne.

W celi siędzą erotoman i pedofil.
- Kurde, jestem taki napalony, że zgwałciłbym muchę - mówi pedofil.
- Bzzzz... - mruknął erotoman xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 16:09, 28 Sie 2006    Temat postu:

Facet podchodzi do dziewczyny siedzącej przy stoliku w knajpie.
- Masz ochotę na chwilę magii ze mną?
Ona zaciekawiona:
- Magii?
- Tak, idziemy do mnie, wsiadasz na mnie, pieprzymy sie, a potem znikasz..

- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża.
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...

NIED obórse KSUPOW odujetr UDNOŚ cizczy TANIEm!!!
Powrót do góry
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Pon 16:32, 28 Sie 2006    Temat postu:

Przepraszam. To byłam ja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Śro 12:12, 30 Sie 2006    Temat postu:

Chuj (właśc. C.H.U.J., anat.) to popularny skrót używany w języku polskim dla określenia Członka Hamującego Umysłowo Jednostkę. Ch. jest głównym organem warunkującym blokowanie procesów myślowych u przedstawicieli płci męskiej. Jednakowoż, będąc obiektem pożądania piękniejszej połowy świata, może w podobny sposob oddziaływać na kobiety.
[edytuj]
Objawy aktywności
nakłanianie do współżycia seksualnego bez zabezpieczenia
utrzymywanie stałych kontaktów płciowych z wieloma partnerami w ramach tzw. life style'u
wydawanie biletów Narodowego Banku Polskiego na niskobudżetową kinematografię produkcji RFN

Ch. w języku polskim

Wskutek rzekomej amorficzności semantycznej, ch. bywa mylony z:
oponentem w dyskusji
sędzią piłkarskim
komunistą
Andrzejem Lepperem
Twoim Starym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Wto 21:46, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, ze nie przyjdzie do pracy,
bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskre analna.
- Ze co!? Czym to sie objawia?
- Po prostu nie widze dzis mozliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy...



Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona, że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa, więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz.
Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc latarką do środka wozu upomniał kochanków:
- Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?!
- Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet.
- Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant.
- Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił.



Przeludnienie w Auschwitzu. Hans dostal rozkaz wybil po dwudziestu Zydow z kazdego baraku. Wychodzi wiec na plac, patrzy ida sobie rzadki.
Idzie wiec im na przeciw i tak co trzeciego buch kolba, jeb z trepa, ciach bagnetem. Na wieczornym apelu kapo z kazdego baraku przynosi mu liste zabitych. Patrzy na listy a tu na jednej zamiast 20, 21 nazwisk. Hans:
- Cholera jasna, zabilem niewinnego czlowieka....



Przyjezdza Murzyn. Na wakacje. Ze studiow z Warszawy. Do ojczyzny, stolicy Konga, Brazaville.
- Jak tam w tej Rzeczypospolitej Polskiej, M'Benga? - pyta ojciec.
- Dobrze.
- Poziom nauki zblizony do tego w Oxfordzie, gdzie poglebia swa wiedze twoj brat, M'Banga?
- Wiekszy.
- A czy biale kobiety sa nadal takie piekne, jak w latach 70., gdy ja tam pobieralem nauki?
- Oczywiscie.
- A co sadzisz o polskiej zimie?
- Ta zielona to jeszcze moze byc, ale tej bialej drugi raz moge nie przezyc.



Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuple, a wokolo dziupli slady kul, jakby ktos z karabinu maszynowego strzelal. Wydalo sie mu to ciekawie.
Podjechal bliziutko i zajrzal w dziuple. Nagle ktos chwyta kowboja za uszy i mowi:
- Ssij! Zobaczysz ze ci sie spodoba!
I z ciemnej dziupli wylania sie czlonek. Kowboj opiera sie, wrzeszczy, a ten ktos jego uszy skreca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz ze ci sie spodoba!
Kowboj nie wytrzymal bolu, i odessal co musial. Wyrwal sie, odskoczyl od drzewa.
Wydostal pistolety zrobil sito z drzewa wokol dziupli. Jednak zadnego ruchu nie zaobserwowal Znow podjechal do dziupli, zajrzal do wnetrza. Nagle ktos chwyta kowboja za uszy i mowi:
- Ssij! Mowilem ze ci sie spodoba!



Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczna Sciane Placzu. Kazdego dnia, kiedy spoglada przez okno, widzi starego Zyda Moska z broda energicznie sie modlacego. Poniewaz z pewnoscia jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje sie w poblize sciany i przedstawia sie Moskowi.
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan kazdego dnia do sciany, od jak dawna pan to robi i o co sie modli?
Mezczyzna odpowiada:
- Przychodze tutaj, by sie modlic kazdego dnia od 25 lat. Rano modle sie za pokoj na swiecie i za braterstwo ludzi. Ide do domu, pije filizanke herbaty, wracam i modle sie o wyeliminowanie chorob i zaraz z ziemi. I o to, co bardzo, bardzo wazne, modle sie o pokoj i zrozumienie miedzy Izraelczykami i Palestynczykami. Dziennikarka jest pod ogromnym wrazeniem.
- I jak pan czuje sie z tym, ze przychodzi tutaj kazdego dnia przez 25 lat i modli sie za te wspaniale rzeczy? - pyta.
Starszy mezczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym ku*wa mowil do sciany...



Po skończonej mowie do Narodów Zjednoczonych Irański Ambasador zszedł z mównicy i udał się w kierunku holu, gdzie spotkał prezydenta Busha. Uścisneli sobie dłonie. Idąc jeden obok drugiego Irański Ambasador powiedział:
- "Wiesz, mam jedno pytanie na temat tego co widziałem w Ameryce".
Prezydent Bush:
- "Pytaj, jeśli będzie coś w czym będę mógł Ci pomóc, na pewno to zrobię".
Irański Ambasador wyszeptał:
- "Mój syn ogląda taki serial 'Star Trek' i jest tam Chekhov, który jest Rosjaninem, Scotty, który jest Szkotem i Sulu, który jest Chińczykiem, ale nie ma Arabów. Mój syn jest bardzo zmartwiony i nie rozumie dlaczego nie ma żadnych Irańczykow w Star Treku."
Prezydent Bush zaśmial się, pochylił się w kierunku Irańskiego Ambasadora i wyszeptał:
- "Ponieważ serial ma miejsce w przyszłości".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velerdin Sly
Earth Ghost
Earth Ghost



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:15, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Nauczycielki to najlepsze dupy...Potrafią pieprzyć 45 minut...stawiają pałe w 2 minuty i mają okres 2 razy w roku...Koniec...Może małe ale śmieszy...Ale mnie NIE Very Happy Sayonara...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Nie 8:06, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Dupa
Dupę wynalazł uczony radziecki Wołow. Dlatego mówimy: "dupa Wołowa".Inni twierdzą, że dupę wynalazła Marynia. Ci z kolei rozmawiają o dupie Maryni. Dupa pełni ważną rolę w ruchu obrotowym. Wszystko kręci się wokół dupy. Dupa służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych. Dobrze wymierzony, solidny kopniak w dupę jest wyrażeniem uczuć negatywnych wobec adresata takiego gestu. Dupie można również przekazać emocje pozytywne, np. całując kogoś w dupę. Dupa może spełniać też rolę lizaka. Szczęśliwie nie wszyscy są dupolizami. Uniwersalność dupy nie kończy się na tym, jest ona bowiem zadziwiająco skutecznym pojemnikiem: w dupie można mieć całe osoby, a nawet społeczności. Dupa służy nieraz jako etalon: wiele rzeczy jest do dupy, tym samym dupa spełnia rolę uniwersalnego wzorca porównawczego. W dupę (lub po dupie) można również dostać. Czynność ta umacnia więzi emocjonalne między rodzicamii dziećmi. Prócz tego, dupa spełnia rolę siedziska, powiadamy bowiem: "siadaj na dupie", często z dodatkiem poleceń uzupełniających, jak np. "[...] i siedź cicho". Określenie "dawać (dać) dupy" funkcjonuje w dwóch znaczeniach: erotycznym i wartościującym, jednak "ściągnąć kogoś z dupy" tylko w tym pierwszym. Można również chronić swoją (lub czyjąś) dupę, co kolejny raz potwierdza ważność dupy w otaczającym nas świecie. "Zabrać się do czegoś od dupy strony" oznacza podejście niewłaściwe, od końca; dupa funkcjonuje tu jako synonim odwrotności. Dupa pełni również rolę uchwytu, można bowiem trzymać się czyjejś dupy. Określenie to nie oznacza braku równowagi, ale samodzielności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:Stratosfera:. Strona Główna :: Spam Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     .:Stratosfera:.: Dołącz do tych, którzy już wiedzą...     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin