FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Nu (uwaga: długie)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:Stratosfera:. Strona Główna :: Komnata Freteusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak się podoba? (macie szeroki wybór)
zajefajne
25%
 25%  [ 1 ]
fajne
50%
 50%  [ 2 ]
niezłe
25%
 25%  [ 1 ]
średnie
0%
 0%  [ 0 ]
nienajlepsze
0%
 0%  [ 0 ]
słabe
0%
 0%  [ 0 ]
beznadziejne
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Nu
Ex-administrator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Shaman World

PostWysłany: Pią 16:19, 16 Cze 2006    Temat postu: Nu (uwaga: długie)

Cytat:
The Mystery of Life" Vol. 841 Ch. 26

All life begins with Nu and ends with Nu...

This is the truth!
This is my belief!
...at least for now.


Część pierwsza

Nu prawdopodobnie wyewoluowały na Ziemi w czasach tak dawnych, że najstarsi górale nie pamiętają. Ich budowa wskazuje, że mogą pochodzić od głowonogów (jak ośmiornica). Prawdopodobnie żyły tu nawet przed Sapiensaurusami (inteligentne jaszczury). Byli rasą niezwykle mądrą i przyjaźnie nastawioną do życia, odkryli także sposób poruszania się między wymiarami. I to... wcale nie był ich błąd, ponieważ udało im się zasiedlić niezliczone światy.

Nu zawsze żyli w harmonii z naturą. Byli silni, mądrzy, pogodni, a także potrafili wspaniale walczyć z atakującymi zwierzętami. Mieli za to niezwykle pojemne żołądki, a ponadto byli niesłychanie leniwi. Przez to pojawiające się kolejne inteligentne rasy rozwijały się rzadko wiedząc nawet o istnieniu "niebieskich", kryjących się w lasach.

Po upadku Lavosa, władzę przejęli ludzie, nie pozostawiając możliwości dalszej ewolucji niemal żadnym innym gatunkom. Nu, stosując taktykę przodków, chowali się w lasach, jednak kiedy nastała era lodu, musiały się ujawnić i zacząć pracować dla Magicznego Królestwa Zeal. Byli zatrudniani do najprostszych prac, ponieważ uważano ich za niezbyt rozgarniętych (nie chciało im się myśleć, a albo nie chcieli żeby ich mądrość została wykorzystana). Jedynie Trzej Guru odkryli ich moc, ale postanowili nie informować o tym nikogo (jak się okazało - słusznie). Używali ich tylko jako pomocników w swoich największych projektach, co dawało zadziwiające efekty. Najprawdopodobniej własnie wtedy Nu zaczęly używać mopów do walki (prawdopodobnie są nawet wynalazcami tych wspaniałych urządzeń).

Później Magiczne Królestwo upadło i zaczęły się ciemne wieki. Na szczęście śnieg już topniał i jakimś cudem udało się odtworzyć ziemską florę. Nu mogli spowrotem schować się w lasach nie niepokojeni przez nikogo. Oczywiście taki stan nie mógł trwać długo - po kolejnych kilku tysiącach lat ludzkość nawiązała kontakt z innymi cywilizacjami i rozpoczęła się wojna. Nu owszem, potrafili walczyć, ale robili to tylko w ostateczności.

I taka ostateczność nadeszła pewnego dnia...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nu dnia Pią 22:27, 16 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vincent
Gość






PostWysłany: Pią 18:48, 16 Cze 2006    Temat postu:

Chcesz nowej rasy Nu :>??
Powrót do góry
Nu
Ex-administrator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Shaman World

PostWysłany: Pią 18:50, 16 Cze 2006    Temat postu:

Już mam. Carina kończy jedną rzecz Razz .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vincent
Gość






PostWysłany: Pią 18:52, 16 Cze 2006    Temat postu:

Very Happy ale czemu napisałeś że ta historia jest (uwaga,długie) Razz??
Powrót do góry
Vincent
Gość






PostWysłany: Pią 18:53, 16 Cze 2006    Temat postu:

ona taka wcale długa nie jest Razz

a i Nu fajna historia mi się podoba ^^
Powrót do góry
Carina Sin
Okropna offtopiara
Okropna offtopiara



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klan Shankhanta

PostWysłany: Pią 18:56, 16 Cze 2006    Temat postu:

Uff..ale nie rozumiem jednej rzeczy...to ma być oddzielan rubryka dla tej rasy czy obejdzie się bez? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nu
Ex-administrator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Shaman World

PostWysłany: Pią 19:01, 16 Cze 2006    Temat postu:

obejdzie się bez

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nu
Ex-administrator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Shaman World

PostWysłany: Pią 19:04, 16 Cze 2006    Temat postu:

część II: nowe czasy

-Jak to „nie możemy Ich znaleźć” ? Nie za to Wam płacę, żebyście nie mogli znaleźć kilku potworów kryjących się w lesie – krzyczał rozwścieczony przywódca UED, Vincent.
-Ale proszę pana – próbował się bronić Cloud – właśnie o ilość chodzi. Jest ich tylko kilku... a tak naprawdę – zaryzykował – to nawet nie wiemy czy istnieją.
-Ja wiem, że istnieją. Pojawiali się na rysunkach na skałach, mówili o nich w czasach magii, pomagali bronić królestwa Guardia, Balthazar kiedy się pojawił w 2300 znalazł jednego. Oni MUSZĄ gdzieś być i... to nasza ostatnia nadzieja...
-Ale... my nawet nie wiemy jak można ich wykryć – próbował się spierać Snuff.
-CO?! – Vincent był już naprawdę wkurzony – powinniście czytać stare bajki, to naprawdę się przydaje. Słyszeliście kiedyś o „nocy przed festynem”?
-Ale... nawet nie odnaleziono pełnego...
-Znowu błąd! Ja mam całą tę historię i z niej wynika, ze powinna wam wystarczyć góra żarcia i sporo świateł. Nu znajdą przynętę, jeśli będzie odpowiednio blisko lasu. Czy ja naprawdę mam za was wszystko robić?

Pracownicy nie uznali za bezpieczne odpowiadać. Wiadomo, że Vincent jako potomek rodu królewskiego Guardii jest też potomkiem Ayli i Marle – bohaterek czasu i ma dostęp chociażby do szczątkowej „pamięci genetycznej”, a prawdopodobnie równierz do wielu innych źródeł... Nikt za to nie wiedział dlaczego Snuff nie ma do nich aż takiego dostępu...

Kilka dni później do lasu weszła grupka lekko podpitych, ale dobrze zaopatrzonych w żywność osobników. Znalazłszy polanę urządzili na niej festyn. Nowoczesna technologia pozwoliła im rozstawić szybko wszystkie atrakcje, ale nic więcej się nie działo. Kilka godzin później nastał ten moment, kiedy po imprezie może spaść bomba tuż obok, a i tak nikt się nie ruszy. Wtedy z różnych stron lasu zaczęły się wychylać niemal okrągłe cienie. W nieregularnych odstępach przybyło pięciu przedstawicieli najstarszej rasy na planecie. Zaczęli robić to, co umieli najlepiej – bawić się. Dość szybko jednak okazało się, że nie wszyscy ludzie byli podcięci. Nagle z ziemi wstał jeden z nich i z szacunkiem się ukłonił.
-Witajcie starożytni Nu. Jestem przedstawicielem Zjednoczonego Dyrektoriatu Ziemi, nazywam się Snuff.
-eeee? – wszystkie Nu zareagowały identycznie.
-Chciałem Was w imieniu ludzkości prosić o pomoc. Od kilku lat staraliśmy się załagodzić stosunki między nami a Szoklonami. Niestety, ostatnio wplątały się w to Demony i sytuacja zupełnie wymknęła się spod kontroli. Potrzebujemy waszej pomocy, bo inaczej całą naszą planetę może czekać zagłada. No to może... zapraszam Was do naszej siedziby...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nu
Ex-administrator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Shaman World

PostWysłany: Sob 17:32, 17 Cze 2006    Temat postu:

część III: narada

W sali konferencyjnej zgromadzili się tylko najwyżsi przedstawiciele UED i pięciu „Niebieskich” (w tym jedno dziecko... chyba...). Vincent mówił w imieniu ludzi, jednak Nu są z natury samotnikami (czasem łączą się w pary), więc każdy z nich wypowiadał się osobno.
-... jak więc widzicie – przywódca ludzi zamierzał w końcu wyjawić swoją prośbę- nasza sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Musimy wyprzedzić atak Szoklonów i wysłać mały, ale dobrze uzbrojony oddział na Szolum. Właśnie do tego potrzebujemy waszej pomocy, to nasza ostatnia nadzieja.
-Nic nam nie zrobią – odparł jeden z Nu.
-Będą się trzymali z daleka, bo i tak tu nie przeżyją – dodał inny.
-Błagam was, nie możecie nas zostawić samych – próbował Cloud – nie zależy wam na tym życiu?
-Jeśli chodzi o brak deszczu, to mamy wenusjańska kapłankę Thora...
-Nie, – powiedział kolejny „Niebieski” – nie walczymy. Będziemy się bronić. I nic więcej... ale też nic mniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimix
Bóg zła
Bóg zła



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z d..... z domu

PostWysłany: Sob 18:18, 17 Cze 2006    Temat postu:

fajne, takie "ksiazkowe" Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anulcia
Popychadło
Popychadło



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:33, 17 Cze 2006    Temat postu:

troszke to przydługie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vincent
Gość






PostWysłany: Sob 18:43, 17 Cze 2006    Temat postu:

Fajna historia Glenn Very Happy, ale ja juz to chyba muwiłem xD?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:Stratosfera:. Strona Główna :: Komnata Freteusza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     .:Stratosfera:.: Dołącz do tych, którzy już wiedzą...     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin